Filozofia renesansu


Filozofia renesansu jest filozofią człowieka, zatem największa rolę pełniła tu antropologia. Zdecydowanie dominującym nurtem światopoglądowym epoki renesansu jest humanizm.
Humanizm nie opierał się tylko na tym, że człowiek stał się centrum uwagi. Owszem skupiano się na nim, na jego duszy i sprawach materialnych. Ciało przestało być więzieniem dla duszy, tak jak w średniowieczu. Wierzono w potęgę rozumu ludzkiego i w to, że człowiek dzięki niemu może poznać otaczający go świat. Niemniej jednak pierwotnym celem ruchu humanistycznego było dokonanie rekonstrukcji kultury starożytnych Greków i Rzymian. Studiowano zatem literaturę antyczną, myśli filozofów starożytnych, a nawet starożytne języki. Dzięki temu możliwe było dogłębne poznanie antycznego świata. W renesansie wielu zwolenników miał Platon. Narodził się ruch zwany neoplatonizmem. Uważano między innymi, że człowiek może wybrać między dobrem a złem oraz jest dziełem Boga. Bóg zatem stawał się artystą. Dlatego też w sztuce i literaturze popularny był wówczas motyw Deus Artifex.

W dobie renesansu do głosu doszły pragnienia myślicieli dotyczące całkowitej zmiany sposobu myślenia. W średniowieczu w centrum uwagi stał Bóg, a człowiek był uważany za istotę niedoskonałą. Wierzono w dualizm ciała i duszy, zatem dusza była doskonała i idealna, nieśmiertelna i wieczna, a ciało było tylko jej więzieniem. Wraz z nadejściem humanizmu sytuacja się odwróciła. W centrum uwagi znajdował się już człowiek, co nazwano antropocentryzmem, a ciało i dusza stanowiły jedność i byt doskonały.

Scholastyka średniowieczna opierała się na filozofii Arystotelesa. Dlatego też myśliciele zdecydowali się poznać dzieła filozofa, który sprzeciwia się arystotelejskim zasadom, a mianowicie Platona. Niewątpliwie na czele neoplatoników stali Marsilio Ficino oraz Giovanni Pico Della Mirandola. Neoplatonizm opierał się na dwóch głównych myślach, a mianowicie na tym, że człowiek jest doskonałym bytem stworzonym przez Najwyższego, a także ma prawo o decydowaniu o sobie, o tym czy jest zły, czy dobry, czy wybiera miłość, czy też nienawiść. Niemniej jednak Arystoteles nie odszedł całkiem w niepamięć. Po prostu zinterpretowano jego dzieła inaczej niż w średniowieczu, a najbardziej popularnym dziełem Arystotelesa w renesansie była Poetyka.

Jak powszechnie wiadomo średniowiecze nie było epoką optymistyczną. Ciągłe wojny, choroby i klęski głodu spowodowały, że ludzie żyli w niepewności jutra oczekując śmierci. W renesansie natomiast filozofowie zwrócili uwagę na to, że z życia należy czerpać to co najlepsze, że powinno się żyć chwilą. Hasłem przewodnim było jak łatwo się domyśleć carpe diem. Nadal życie uważano za przemijające i znikome i właśnie to stało się podstawą do takiego sposobu myślenia. Epikureizm szczególnie widoczny jest w twórczości polskiego poety Jana Kochanowskiego.

Filozofowie renesansu głosili oprócz epikureizmu, także stoicyzm. Uważano bowiem, że dystans do życia i do wydarzeń, które nie zawsze są dla ludzi pomyślne, pozwoli na osiągnięcie trwałego szczęścia. Według stoików bowiem nadrzędnym celem człowieka jest właśnie osiągnięcie szczęścia. Pojęcie cnoty było u stoików równoważne stanowi duszy, który opierał się na trwałej harmonii, która trwa niewzruszona bez względu na to, co się dzieje. Jan Kochanowski był zwolennikiem stoicyzmu, jednakże zwątpił w tą filozofię po utracie córki.

Niewątpliwie najbardziej wybitnym reprezentantem humanizmu był Erazm z Rotterdamu. Był prawdziwym człowiekiem renesansu i wzorem dla innych. Otwarcie mówił o problemach z jakim boryka się Kościół, będąc jednocześnie katolikiem. Wierzył w dobro człowieka. Uważał bowiem, iż ludzie rodzą się dobrzy, mają dobro we krwi, a dopiero życie i zetknięcie się ze środowiskiem niewłaściwym powoduje to, że stają się źli. Dał on także początek irenizmowi, ponieważ głosił, że świat chrześcijański powinien się zjednoczyć.

Niccolo Machiavelli był pisarzem i dyplomatą doby renesansu. Napisał utwór zatytułowany Książę. Według niego cel uświęcał środki. Uważał, że dobro kraju jest najważniejsze i aby utrzymać taki stan rzeczy można używać przemocy i podstępu, zatem opowiadał się paradoksalnie za dobrem poprzez zło. W Księciu opisał idealnego władcę, który według Machiavellego powinien być lwem, a zarazem lisem. Chodzi tu mianowicie o cechy jakimi powinien się charakteryzować, czyli siła, odwaga, a jednocześnie spryt i przebiegłość. Pisarz uważał, że ludzie są źli z natury.